Forum www.innapolska.fora.pl Strona Główna www.innapolska.fora.pl
POLSKA oraz POLACY - NASZ WYMARZONY i ZARAZEM REALNY ROZWÓJ.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sytuacja mieszkaniowa Polaków i propozycje rzadu.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.innapolska.fora.pl Strona Główna -> Gdzie i jak Polacy mają mieszkać ?
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ASBA
Administrator


Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 11:42, 26 Lip 2010    Temat postu: Sytuacja mieszkaniowa Polaków i propozycje rzadu.

LICZBA MIESZKAŃCÓW POLSKI.
Pierwszy spis powszechny w Polsce został przeprowadzony w 1921 roku, wówczas liczba ludności wynosiła 27,2 mln osób.
Kolejne spisy powszechne odpowiednio wskazywały następujące dane ilościowe:
    w roku 1931 — 32,1 mln osób,
    w roku 1946 — 23,9 mln osób (po zakończeniu II wojny światowej),
    w roku 1950 — 25,0 mln osób,
    w roku 1960 — 29,8 mln osób,
    w roku 1970 — 32,6 mln osób,
    w roku 1978 — 35,0 mln osób,
    w roku 1988 — 37,9 mln osób ( koniec PRL),
    w roku 2002 — 38,2 mln osób

DZIETNOŚĆ - LICZBA URODZONYCH DZIECI.
Dla przykładu liczba urodzeń w roku 1983 wynosiła 723, 6 tys. zaś w roku 2003 już 351,1 tys., więc spadek był zauważalny.

MIGRACJA - PO 2004 roku WYJECHAŁO 2 MLN POLAKÓW.
Ostatnia fala migracji to przede wszystkim odpływ ludzi młodych i wykształconych, kuszonych lepszymi warunkami życia i zarobkami. Wyjechali też specjaliści w określonym fachu.

źródło:
[link widoczny dla zalogowanych]

LICZBA MIESZKAŃ W POLSCE.
Szacuje się, że w wyniku Drugiej Wojny Światowej Polska (w granicach poczdamskich) straciła ok. 2 mln mieszkań.
Był to efekt zniszczeń wojennych.
W latach 1945-1946 wyremontować 70 tys. izb.
W latach 1947-1949 odbudowano ok. 500 tys. izb i wybudowano około 300 tys.

W latach 1950-1955 wybudowano ok. 400 tys. mieszkań.
Oznacza to, że na cztery nowo zawarte małżeństwa przypadało jedno mieszkanie.

W latach 1956-1960 spółdzielczość wybudowała ok. 450 tys. mieszkań, pewną liczbę wybudowały też Rady Narodowe (gminy).

Podobną liczbę mieszkań (450tys.) zbudowano w latach 1961-1965.

W latach 1971-1980 budowano ich rocznie średnio ok. 220 tys.
W rekordowym, w okresie PRL-u, 1979 roku oddano do użytku 284 tys. lokali
Nigdy wcześniej ani później nie oddano w Polsce do użytku tylu mieszkań.
W czasach Gierka zaczęły też powstawać wytwórnie prefabrykatów, nazywane potocznie fabrykami domów. W 1980 roku było ich 150.
Po 1989 roku jako pierwsze podlegały likwidacji...

W 1989 roku współczynnik ilości mieszkań na 1000 mieszkańców wynosił 289, co było bardzo słabym wynikiem (daje to prawie 3,5 osoby w jednym lokalu).
Deficyt mieszkań w tym czasie szacowano na 1,3 mln.
W 1989 roku wybudowano 150 tys. mieszkań.

BUDOWNICTWO MIESZKANIOWE W III RP - ostatnie 20 lat.
Co zaskakujące, liczba oddawanych corocznie lokali była i jest sporo niższa od tej z okresu PRL-u.
W najgorszym 1996 roku oddano do użytku 62,6 tys.
W 2003 roku wg danych GUS oddano już 163.400 mieszkań, czyli 4,3/1000 obywateli.
W tym samym czasie w:
Hiszpanii ten współczynnik wynosił zaś 11,6/1000,
w Grecji 11,7/1000,
w Irlandii 14,7/1000.
Deficyt mieszkań, szacowany jest jako większy niż w 1989 roku.
W 2002 oceniano, że w Polsce nadal brakuję 1,6 mln lokali.

Rozejście się ilości mieszkań i liczby gospodarstw domowych w Polsce.
Od 2002 r. do 2007 r. zasoby mieszkaniowe wzrosły prawie o 500 tys. a liczba gospodarstw domowych w tym okresie wzrosła o 830 tys.
W ten sposób różnica pomiędzy zasobami mieszkaniowymi a liczbą gospodarstw domowych w 2007 roku wynosiła prawie 1,3 mln. (...)
Zatem szybciej wzrasta liczba nowo zawieranych małżeństw, dla których brak samodzielnych mieszkań.
Więcej [link widoczny dla zalogowanych]

Mieszkania wybudowane w Polsce w latach 2004-2009 (tysiące sztuk):
1995 - 67,1
2000 - 87,8
2001 - 106,0
2002 - 97,6
2003 - 162,7*
2004 - 108,1
2005 - 114,1
2006 - 115,2
2007 - 133,7
2008 - 165,2
2009 - 160,0
Źródło: Budownictwo mieszkaniowe w Polsce 1991-2009 (tablice przeglądowe), GUS.
* w 2003 r. nastąpiło statystyczne zaliczenie około 60 tysięcy mieszkań "w budowie" do mieszkań oddanych do użytku.

ILE MIESZKAŃ BUDUJĄ INNE PAŃSTWA ?
Intensywność budownictwa można charakteryzować m.in. liczbą oddawanych do użytku mieszkań na 1000 ludności lub na 1000 zawieranych małżeństw.
W Polsce buduje się obecnie rocznie 3 mieszkania na 1000 ludności, podczas gdy w latach 80-tych budowano 8 lub więcej mieszkań.
Również w wielu krajach Europy Zachodniej buduje się relatywnie więcej mieszkań niż w Polsce (np. w Hiszpanii, Grecji, Irlandii nawet ponad 10 mieszkań na 1000 osób).
W Polsce na 1000 zawieranych małżeństw buduje się niewiele ponad 500 mieszkań, co nie zaspakaja aspiracji młodych ludzi.
więcej: [link widoczny dla zalogowanych]



Więcej danych porównawczych: [link widoczny dla zalogowanych]

WŁASNY PŁOT..
Ciekawym efektem ubocznym polskiego budownictwa mieszkaniowego jest niebywały w skali Europy wzrost ilości tzw. osiedli zamkniętych. To zjawisko będące swoistą próbą stworzenia własnego, idealnego, odizolowanego miejsca w świecie, można nazwać polską specyfiką, z dużym naciskiem na Warszawę.


INTERESUJĄCY RAPORT Polskie budownictwo mieszkaniowe na tle Hiszpanii i Irlandii - plik .pdf
[link widoczny dla zalogowanych]

W raporcie zilustrowano m.in. ilość przepisów w budownictwie.
Za miernik przyjęto ilość stron ustaw i rozporządzeń ministrów (a więc głównych aktów prawnych, bez norm i aktów drugorzędnych),
których znajomość jest wymagana na egzaminie na uprawnienia budowlane (dla architektów).
Zwraca uwagę blisko 11-krotny „rozwój” ilości papierzysk w porównaniu z rokiem 1995 oraz 25-krotny w odniesieniu do stanu z 1939 !
Podobnie wzrosła ilość (objętość stron) dokumentacji niezbędnej do budowy domu - w porównaniu do 1992 roku wzrosła około 12 razy, natomiast w odniesieniu do 1939r - 65 razy !

BUDOWNICTWO = ROZWÓJ RODZIN i NARODU. Exclamation
Wyżej wymieniony raport zawiera takie słowa:
"Ilość budowanych mieszkań determinuje wielkość przyrostu naturalnego w Polsce.
Oznacza to, że waga stanu budownictwa decyduje nie tylko o komforcie życia narodu, ale również, lub przede wszystkim, o jego biologicznym trwaniu.
Radykalnie zmienia to skalę odpowiedzialności osób zajmujących się sprawami budownictwa


W tej konkurencji obecna III Rzeczpospolita wypada 2,7 razy gorzej w porównaniu średniej z dekady lat 70-tych (gierkowskich).
Pod względem ilości budowanych mieszkań cofnęliśmy się do poziomu z lat 50-tych.
W ostatnim roku Polska osiągnęła najniższy w Europie poziom dzietności kobiet.
Demografowie mówią o osiągnięciu progu wymierania narodu.

Zdaniem autora - decentralizacja budownictwa jest zasadniczą
drogą walki z aborcją. I prawdopodobnie najskuteczniejszą.

Patologie obecnej organizacji budownictwa są wyraźniejsze w zestawieniu ze stanem przedwojennym (Gdynię zbudowano w 2 lata, łącznie z projektem!).

INNA EKSPERTYZA
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

I JESZCZE JEDNA KRYTYCZNA.
[link widoczny dla zalogowanych]
Rządowy Raport Polska 2030 oraz przegląd prasy.

Raport Polska 2030 liczy 390 stron z czego tylko jedna (!) i to niezupełnie kompetentnie jest poświęcona bezdomności. Autorzy przyznają:
Deficyt mieszkaniowy w Polsce pogłębia się. Wzrost cen mieszkań w ostatnich latach zmniejszył ich dostępność. (...). W porównaniu z innymi państwami członkowskimi UE, w tym z nowymi, sytuacja mieszkaniowa w Polsce należy do najtrudniejszych.

JAK RZĄD "POMAGA" POLAKOM.

W 1992 r., a więc już w nowym systemie gospodarczym 6,1% wydatków z budżetu państwa stanowiło wsparcie dla budownictwa mieszkaniowego, podczas gdy w roku 2007 jest to tylko 0,1%.
Każdy z wprowadzanych w ostatnich latach systemów, mających przynieść rozwiązanie problemu, upadał na jeden z dwóch sposobów. Albo pomysł był nieudany i mało kto z niego korzystał, albo system się sprawdzał i był likwidowany, gdyż powodował zbyt duże wydatki z budżetu państwa.

Ulga podatkowa, która polegała na możliwości odliczenia od podstawy opodatkowania wydatków na cele mieszkaniowe została zlikwidowana.
Zastąpiono ją ulgą "odsetkową", która była mniej korzystna finansowo. Ponadto wiązała się z koniecznością zaciągnięcia kredytu, przez co nie korzystali z niej kupujący mieszkania za gotówkę.
Ulga "odsetkowa" widocznie także okazała się zbyt "budżetożerna" i też została zlikwidowana.

Potem wprowadzono kredyt o stałym oprocentowaniu, na który się skusiło aż 200 osób w całej Polsce.
Okazał się po prostu nieatrakcyjny wobec komercyjnej oferty banków. Ostatnio wprowadzony, szeroko reklamowany przez rząd, jako sposób na rozwiązanie problemu braku mieszkań, preferencyjny kredyt mieszkaniowy z rządowa dopłatą wypadł też źle.
Udzielono takich kredytów na budowę 2.600 mieszkań a obiecano budowę 3 milionów!
Warunki jego udzielenia są tak nieprzystające do rzeczywistości, że mało kto może z niego skorzystać.
Ciężko jest zrozumieć, po co się tworzy szumne projekty z góry skazane na niepowodzenia, chyba, że chodzi o stworzenie wrażenia działania przy jego braku.

Niejako "po drodze" były jeszcze mało popularne "kasy mieszkaniowe" wprowadzone w wersji swojskiej innej niż ta, która sprawdziła się w Niemczech i działa tam do dzisiaj.

więcej: [link widoczny dla zalogowanych]

ILE PAŃSTWO POLSKIE WYDAJE NA BUDOWNICTWO MIESZKANIOWE ?
Udział wydatków budżetowych na cele związane z budownictwem
mieszkaniowym w % PKB:

    w 1991 - 1,5%
    w 1995 - 1,0%
    w 2000 - 0,4%
    w 2005 - 0,09%
    w2008 - 0,085%
    w2009 - 0,078%.

W sumie na budownictwo rząd wydał w 2009 r tylko nieco ponad .. 1 mld złotych..

Wydatki na budownictwo w 2009 roku były najniższe od 60 lat.

DLA KONTRASTU - W EUROPIE pomoc publiczna w tej dziedzinie (świadczona w różnej formie) często przekracza 2 % PKB (w Wielkiej Brytanii pod koniec lat 90. - 2,6 %, Szwecja - 2,7 %)

W Polsce nadal brakuje 1,5 mln mieszkań.
Żeby je wybudować, w ciągu ośmiu lat wydatki z budżetu państwa na budownictwo mieszkaniowe musiałyby wynosić ok. 1,5-2 proc. PKB
- mówi Andrzej Aumiller, minister budownictwa.
więcej: [link widoczny dla zalogowanych]

PYTANIE ?
Jeżeli problemem jest wydanie 1,5 - 2,0 % PKB na najważniejsze dla Polaków potrzeby, i wydaje się na budownictwo śmieszne kwoty rzędu 0,08% PKB TO NA CO IDĄ PIENIĄDZE Z BUDŻETU ? Idea
Słyszymy, że brakuje na lecznictwo, szkolnictwo, emerytury, wojsko ledwie 100-tysięczne i przestarzałe.. Na nic nie ma pieniędzy.
Ba ..zadłużenie publiczne rośnie lawinowo!
Czy zatem podawane PKB to wirtualne kwoty, propaganda ??
Czy też zwroty mienia: organizacjom kościelnym, żydowskim i byłym właścicielom drenują finanse publiczne ??
O czym nie wiemy ?


Ostatnio zmieniony przez ASBA dnia Czw 11:42, 19 Sie 2010, w całości zmieniany 16 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.innapolska.fora.pl Strona Główna -> Gdzie i jak Polacy mają mieszkać ? Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin